Polskie firmy tygrysami Europy - lipiec 2016
Podczas debaty Dziennika Polskiego „Polskie firmy tygrysami Europy” jej uczestnicy zastanawiali się, w jaki sposób powinni działać polscy przedsiębiorcy, by ich działania przełożyły się na sukces polskiej gospodarki. W debacie udział wzięli: Włodzimierz Leszczyński – właściciel Biuro Plus Kraków, Mikołaj Placek – Prezes firmy Oknoplast, Andrzej Zdebski – prezydent Izby Przemysłowo-Handlowej w Krakowie, były wiceminister pracy i gospodarki; Grzegorz Piątkowski – PiS, rzecznik praw absolwenta; Grzegorz Filipek – Nowoczesna, przewodniczący regionu małopolskiego. „- Z diagnozy polskiej gospodarki, zawartej w planie Morawieckiego, wynika, że większość naszych firm konkuruje ceną i to nas wepchnęło w pułapkę średniego rozwoju. Z której się nie uwolnimy, jeśli przedsiębiorcy nie przestawią biznesów na nowe tory: jakości, innowacyjności, budowania marki. Oknoplast mógłby służyć za wzór w planie Morawieckiego… (…) Włodzimierz Leszczyński: - Potwierdzam, że takie podejście do biznesu popłaca. Nasza firma od samego początku opiera się na identycznych założeniach – i właśnie to stanowi jej przewagę konkurencyjną, pozwala się rozwijać, skutecznie zarządzać rynkowymi zmianami. Trzeba jednak pamiętać, że tylko 20 proc. przedsiębiorców to jednostki wybitne, które radzą sobie w niemal każdej sytuacji, sprawnie zarządzając zmianą, 60 proc. to osoby podążające za zmianami, a ich skuteczność zależy od warunków, jakie się im tworzy, reszta to ludzie, którzy sobie nie radzą… - Większość przedsiębiorców ma jednak bardzo rozwinięty instynkt samozachowawczy. Włodzimierz Leszczyński: Tak. On każe im zadawać samemu sobie pytanie: czy ja rozumiem otaczający świat, to, dokąd nas prowadzą zmiany? Bo jak nie rozumiem, to nie będę umiał zarządzać. Ja w pewnym momencie zapytałem siebie, czy rozumiem, co do mnie mówi informatyk. I czy rozumiem, jakie powinienem w swej firmie wprowadzić zmiany. W efekcie po prostu zapisałem się do szkoły – nie po to, by być dobrym informatykiem, ale by mieć wiedzę pozwalającą podejmować racjonalne decyzje na przyszłość. To jest kluczowe dla większości firm w sytuacji, gdy szybka zmiana stała się stałą cechą rynku. W dzisiejszym turbokapitaliźmie tempo zmian wywiera silną presję na przedsiębiorców. Ci, którzy tej presji nie wytrzymują, tracą przewagi konkurencyjne i ich los jest przesądzony. - Można do odnieść do całych gospodarek. Włodzimierz Leszczyński: Tak. Więc zadaniem polityków jest stworzenie takich warunków i impulsów, by większość polskich przedsiębiorstw potrafiła i chciała odpowiednio szybko reagować na zmiany. Tylko wtedy nasza gospodarka wzniesie się na ów postulowany wyższy poziom. Problem w tym, że nasi polityce nie potrafią nawet docenić dorobku tych, którzy budują w świecie silną markę Polska, tworząc nowy wizerunek naszego kraju, co przekłada się przecież na korzyści wszystkich obywateli.” Źródło: dziennikpolski24.pl
Z pozdrowieniami Zespół Biuro Plus Kraków |